Niezbędną pomocą w tym zakresie są badania odczynu i składu chemicznego podłoża, oraz - dla części gospodarstw - opracowanie konkretnego zalecenia nawozowego, zawierającego: dobór rodzajów, dawek, terminów i częstotliwości stosowania nawozów oraz, konieczną coraz częściej, korektę (przeważnie obniżenie) odczynu podłoża.
Badania gleb, wód, pożywek i podłoży ogrodniczych w ostatnich latach cieszą się coraz większym powodzeniem. Za stosunkowo niewielką (w stosunku do obecnych cen nawozów ogrodniczych oraz możliwych do uzyskania oszczędności i efektów produkcyjnych) odpłatnością, uzyskuje się wiedzę o stanie potrzeb roślin lub o stopniu ich zabezpieczenia w poszczególne składniki pokarmowe w konkretnym obiekcie uprawowym.
Podstawowy zakres badań podłoży ogrodniczych obejmuje:
- Ustalenie odczynu (pH w wodzie) i poziomu wapnia;
- Badanie zawartości podstawowych składników pokarmowych: azotu, fosforu, potasu i magnezu;
- Na życzenie zleceniodawcy oznacza się również siarkę i mikroelementy: bor, miedź, cynk, żelazo i mangan;
- Ustalenie zawartości chloru i stopnia zasolenia podłoży stałych lub EC pożywek;
Można też zlecić wykonanie innych badań, często pomocnych w nawożeniu upraw ogrodniczych:
- Wykonanie krzywej neutralizacji lub zakwaszania podłoża;
- Ustalenie pH, składu chemicznego wód i ich przydatności do produkcji;
- W trakcie produkcji można ustalić skład chemiczny części wskaźnikowych roślin jako element oceny odżywienia i jednocześnie jako metoda ustalenia dawek i częstotliwości nawożenia uprawy.
Analiza wyników badań kilku tysięcy próbek ogrodniczych za ostatnie lata oraz bieżące kontakty ogrodników ze Stacją, pozwalają na zasygnalizowanie najczęściej występujących problemów w zakresie nawożenia upraw ogrodniczych. Sprawiają one trudności dla części osób, zwłaszcza początkujących, mniej doświadczonych w produkcji ogrodniczej.
- Niewłaściwy dobór podłoży lub ich komponentów do wysiewu nasion i następnie do pikowania siewek (niskie torfy bez komponentów, zbyt duży udział mocno przekompostowanego obornika, dodawanie piasku o bardzo wysokim pH i poziomie wapnia), stosowanie do podlewania lub do fertygacji bardzo twardej i zasadowej wody bez jej wcześniejszego zakwaszenia;
- Rozpoczęcie produkcji (siew nasion, pikowanie siewek lub wysadzenie rozsady na miejsce stałe) do nie znanego podłoża. Występują wtedy problemy, identyfikowane przez kondycję roślin i uściślane poprzez spóźnione badanie podłoża. Próba ich eliminacji na rosnących roślinach (zwłaszcza siewkach lub rozsadzie) nie zawsze jest skuteczna i jednocześnie bardzo kosztowna. W skrajnych przypadkach wiele roślin ginie. Powoduje to konieczność zakupu, często gorszej rozsady z innych źródeł i opóźnienie zbiorów, zazwyczaj znacznie tańszych w późniejszym okresie;
- Stosowanie do podłoża na wyczucie za wysokich, często nie zrównoważonych, dawek nawozów mineralnych oraz wapnia i obornika oraz zakwaszanie podłoża bezpośrednio przed wysadzeniem roślin. Powoduje to zbyt wysoki poziom i nierównowagę składników pokarmowych oraz towarzyszące mu wysokie zasolenie w początkowym okresie uprawy, gdy młode rośliny nie tolerują wysokich stężeń soli. System korzeniowy roślin jest wtedy słabo rozwinięty, co ma zasadniczy wpływ na uprawę w całym okresie wegetacji;
- Zbyt niski poziom fosforu w początkowym okresie uprawy, co przy wczesnych wysadzeniach do nie dogrzewanych folii (za niskie temperatury podłoży) powoduje zahamowanie wzrostu roślin i ich „fioletowienie”;
- Niewłaściwy dobór asortymentów nawozów: odmienne proporcje składników pokarmowych w stosunku do stanu zasobności podłoża i do potrzeb roślin w poszczególnych fazach rozwojowych, stosowanie nawozów typowo „rolniczych”, często jednoskładnikowych i o niskim poziomie składników (zbędny wzrost zasolenia powodowany balastem) oraz zbyt duży udział formy amonowej azotu w ogólnym nawożeniu azotem;
- Wysoka intensywność produkcji, a więc i nawożenia pod osłonami oraz zmieniające się zapotrzebowanie (ilościowe i proporcje składników) roślin w poszczególnych fazach rozwojowych wymaga od ogrodników kilkukrotnej oceny pH i zasobności podłoża oraz bieżącej korekty nawożenia wraz ze zmieniającym się pH i zasobnością. Część ogrodników zapomina o tym oczywistym fakcie i popełnia błędy, które dostrzegane są z opóźnieniem, przeważnie dopiero po wyraźnej reakcji roślin. Często jest już za późno i następuje znaczny spadek ilości i pogorszenie jakości plonu.